środa, 7 maja 2014

Mózg je czekoladę (z praktyki badań biometrycznych w branży FMCG)

Przeprowadziłem badania rekacji konsumentów na wyroby czekoladowe. . Badania obejmowały pomiar reakcji mózgu na podanie i konsumpcję czekolady. Badania odbywały się w trzech seriach, obejmujących podanie próbki każdej z czterech wymienionych czekolad. Pomiar reakcji był przeprowadzony za pomocą mobilnego urządzenia EEG.

Jedyna zależność, którą należy uznać za udowodnioną jest coraz słabsza reakcja mózgu na konsumpcję kolejnych kawałków czekolady. Teza ta znalazła swoje potwierdzenie we wszystkich badaniach, zarówno w grupie kobiet 18-30 letnich, jak i w grupie mężczyzn 30-60 letnich – w obu tych grupach liczba pomiarów pozwala na sformułowanie istotnych wniosków. Na  rysunku została przedstawiona reakcja mózgu na  konsumpcję czekolady-  w naturalnym porządku od lewej strony do prawej (od pierwszego kawałka czekolady do czwartego). Na poziomie 3-4 kawałka odnotowujemy stabilizację i ujednolicenie reakcji respondenta na konsumpcję. Reakcja mózgu na  konsumpcję czekolady cały czas słabnie. Najwyższy poziom aktywacji mózgu, niezależnie od rodzaju czekolady, typu badania czy respondenta obserwowano przy podaniu pierwszej próbki czekolady.
Nie stwierdzono zależności pomiędzy deklarowaną lojalnością (zadowoleniem) z konsumpcji określonej marki czekolady a rzeczywistą reakcją mózgu na tę markę. Przed badaniem proszono respondentów o podanie preferowanej marki czekolady wśród podlegających badaniu. W trakcie badań nie stwierdzono powiązań pomiędzy deklaracją a rzeczywistą reakcją mózgu. Niezgodność pojawiała się zarówno w przypadku testu ślepego, w którym respondenci nie mogli wizualnie rozpoznać konsumowanej marki, jak i w przypadku test jawnego czy jawnego z wyborem, podczas którego respondenci sami mogli zadecydować o kolejności wyboru próbek czekolady. Badania potwierdziły, że respondenci nie rozpoznają smakowo (organoleptycznie) czekolady deklarowanej jako ulubiona (preferowana).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz